Wszyscy patrzą, nikt nie widzi…

Izba Architektów RP przeprowadziła w 2013 i 2014 pilotaż programu szkolnego „Kształtowanie Przestrzeni”. Program ten otrzymał patronat Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Czy w Polskę można jeszcze uratować przed chaosem przestrzennym?

Wszyscy deklarują chęć wprowadzenia ładu przestrzennego i robią to metodami dorosłych – wprowadzaniem kolejnych, jeszcze lepszych zakazów i nakazów, żmudnymi procedurami urbanistycznymi, kontrolami (niestety jak wskazują ekspertyzy NIK-u niezbyt licznymi) nadzoru budowlanego. Do wprowadzenia i, co ważniejsze, utrzymania ładu potrzeba również, a może przede wszystkim, wyobraźni, wrażliwości na piękno i umiejętności widzenia całościowego, kontekstowego i przyszłościowego. Młodzież, która wzięła udział w pilotażowych zajęciach programu „Kształtowanie przestrzeni”, wyzwoliła w sobie te potrzebne cechy. Nasza praca nad programem powiodła się nadzwyczajnie, a rezultaty pilotażu były dla nas ogromnym zaskoczeniem. Zaskoczeniem radosnym i dającym nadzieję. W ciągu kilku, kilkunastu zajęć wybranych z programu gimnazjaliści i licealiści nauczyli się widzieć. Użyli intuicyjnie wszystkich narzędzi, jakie stosuje prawdziwa, w Polsce obecnie mało doceniana, urbanistyka. Były tam nie tylko modele przestrzenne, ale posłużono się także ankietą urbanistyczną, pokazem multimedialnym, reportażem i planem urbanistycznym. Było to zachwycające i wzruszające równocześnie. Licealiści z Tyńca, zdobywcy Nagrody, zastosowali technikę kolażu filmu i rysunku, ale także inteligentnego kolażu słów. Gimnazjaliści z Warszawy wykonali makietę projektu „rewaloryzacji” dzielnicowego targowiska, poprzedzając projekt ankietą przeprowadzoną wśród sprzedawców i kupujących. Spostrzegli, i zwrócili na to uwagę dorosłym, że nadmiar reklam jest przeciwskuteczny. Dodać należy z odrobiną ironii, że zrobili to jeszcze przed opublikowaniem projektu Ustawy o ochronie krajobrazu. Zauważyli chaos urbanistyczny po kilku lekcjach z kształtowania przestrzeni! Czy nie byłoby dobrze zaprosić na te lekcje naszych parlamentarzystów i włodarzy niektórych miast?

Najlepszą ilustracją tego, co stało się ze sposobem postrzegania otoczenia u tych wspaniałych młodych osób są słowa jednej z uczennic: „Tyle lat chodzę tą ulicą do szkoły i dopiero teraz zauważyłam, że każda latarnia jest inna, a chodnik ma dziwny kształt. Tam kiedyś musiał być przystanek…”. Nie dziwcie się nauczycielom, że mimo naprawdę trudnej i wyczerpującej psychicznie pracy chcą uczyć. Chwila, w której młody człowiek dzięki wskazówkom nauczyciela zaczyna rozumieć świat – jest warta tego wysiłku.

(„Zawód:Architekt”)

Niniejszy materiał został opublikowany dzięki dofinansowaniu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada wyłącznie Collegium Mazovia.

WARTO WIEDZIEĆ

report_img01

źródło: www.samsung.com

wheel of prosperity

źródło: State of the World's Cities Report 2012/2013